Najpierw cię wznoszą do góry
żeby cię potem podeptać,
spieszmy się doceniać ludzi,
bo czasem za szybko musimy ich żegnać.
Najpierw cię wznoszą do góry
żeby cię potem podeptać,
spieszmy się doceniać ludzi,
bo czasem za szybko musimy ich żegnać.
Oceniać po czynach nie szeptach
nie masz z kim trzymać, nie idziesz za pędem,
w ukrytych krzykach pomiędzy ścianami
podcina mi skrzydła i myślę kim jestem,
Ej, jo, myślę kim jestem
W sumie gdzie jest moje miejsce,
w tłumie się duszę i tlenu brakuje,
na ziemi już nie ma go nawet w butelce.
Stany lękowe na chwilę znikają u mnie kiedy śpię,
ale jak otwieram oczy to czuję, że spadam jakbym codzień chodził we mgle,
jakbym zawiesił się w czasoprzestrzeni,
ktoś mnie uwiązał tu w swojej grze,
to żaden Squed Game ale wrażenie jest jakbym miał numer nadany jak cel.
Zanim zburzy się cały mój świat
Wstanę jeszcze raz by spróbować
Też przegapiłeś pare szans
Zawsze zacząć można od nowa
Jeśli czujesz życie jak ja
I że nie chcesz tonąć we łzach
Nawet kiedy nie widzisz światła
Pamiętaj że nie jesteś sam
Może niedobrze jest komuś zazdrościć,
ale muzyka mi każe być szczerym,
jeśli chce pani pogadać o nerwach
u mnie to gra jak orkiestra na cztery,
zanim policzę to cały się trzęsę,
za oknem słońce, nogi jak lód,
może za słabo krew pompuje serce,
znowu chce wstawać a zwala mnie z nóg.
Ostatni list piszę do fanów,
cały mój pokład tonie po brzegi,
czasem bym chciał na chwilę się cofnąć,
zanim przepadnę samotnie jak Yeti.
W życiu mam wszystko o czym marzyłem,
I to czego nawet nie było we śnie,
uśmiech zostawiam wam jak Robin Williams,
może już czas bym zobaczył śnieg.
Ti sollevano prima
per poi calpestarti,
Sbrigarciamo di apprezzare le persone,
Perché a volte dobbiamo dire addio troppo presto.
Giudice da atti, non sussurri
Non hai nessuno con cui uscire, non segui lo slancio,
nelle urla nascoste tra le pareti
Clips le mie ali e penso a chi sono
Hey, yo, penso chi sono
Tutto sommato, dov'è il mio posto
Non c'è anima e ossigeno nella folla,
Sulla terra, non è più nemmeno in una bottiglia.
L'ansia scompare per un po 'quando dormo
Ma quando apro gli occhi mi sento come se stessi cadendo come se stessi camminando nella nebbia ogni giorno
Come se fossi sospeso nello spazio-tempo,
Qualcuno mi ha bloccato qui nel loro gioco
Non è un gioco squillato ma mi sembra di avere un numero assegnato come un bersaglio.
Prima che tutto il mio mondo si schianta
Mi alzerò di nuovo per provare
Ti sei perso anche un paio di possibilità
Puoi sempre ricominciare da capo
Se ti senti la vita come me
E che non vuoi annegare in lacrime
Anche quando non riesci a vedere la luce
Ricorda, tu non sei solo
Forse non è bene invidiare qualcuno
Ma la musica mi dice di essere onesto
Se vuoi parlare di nervi
Per me suona come un'orchestra per quattro,
Prima di contare, sto tremando dappertutto
Fuori dalla finestra il sole, gambe come ghiaccio,
Forse il cuore pompa troppo poco sangue,
Vuole rialzarsi e mi fa cadere in piedi.
L'ultima lettera che scrivo ai fan
tutto il mio mazzo sta affondando fino all'orlo,
A volte vorrei poter tornare per un momento
Prima di perire da solo come un Yeti.
Nella vita ho tutto ciò che ho sognato
E ciò che non era nemmeno in un sogno
Ti lascio un sorriso come Robin Williams,
Forse è ora di vedere la neve.